List XXII



OŻYWIENIE SWOJEJ MARKI W INTERNECIE

Jeśli masz mniej niż, powiedzmy, 40 lat, to szczerze mówiąc nie mam ci wiele do powiedzenia o samej sieci, której jeszcze nie znasz. W rzeczywistości tak szybko stała się tak ogromną częścią naszego życia, że nawet ta demarkacja wieku wydaje się nieco przypadkowa i bardzo konserwatywna. Wystarczy powiedzieć, że jesteśmy całkowicie i bezsprzecznie wplecieni w sieć. Kupujemy wakacje i podróże online. Bankujemy online. Zamawiamy artykuły spożywcze, książki, płyty CD, DVD i gry online. Coraz częściej pobieramy lub przesyłamy strumieniowo naszą rozrywkę, od programów telewizyjnych, za którymi tęskniliśmy, po muzykę i filmy. Myślę, że wystarczy powiedzieć. Nie muszę wyjaśniać internetu bardziej niż gazety. Poza tym, jeśli interesuje Cię fenomen samej sieci, jej rozwój i potencjał, to zdecydowanie najlepszym miejscem do zajrzenia jest internet! Zanurz się. Musisz jednak rozważyć, jak ożywić swoją markę w sieci, ponieważ musisz ją tam ożywić. W tej książce nie ma wielu absolutnie obowiązkowych rzeczy do zrobienia, ale tutaj jest jedna. Jeśli chcesz stworzyć markę godną tej nazwy, musi ona mieć angażujące i fascynujące życie w sieci. Pięć lat temu być może nie byłem w tej sprawie tak nieugięty. Teraz jednak nie ma żadnych wątpliwości. To rok, w którym musisz przenieść swoją markę do sieci, wyobraźni, aktywnie, w rozmowie, a nawet w dyskusji. Tak więc ten krótki rozdział omija problemy techniczne związane z Internetem, a zamiast tego przedstawia kilka prostych zasad i podaje kilka konkretnych zadań, które razem przyczynią się do wykładniczego wzmocnienia Twojej marki przez jej życie online. A jedną z pięknych i satysfakcjonujących rzeczy w tym jest to, że w ogóle nie kosztuje to żadnych pieniędzy, chociaż kosztuje czas i wysiłek). Istnieją cztery obszary działań, którymi marka musi się zająć w sieci. Dla każdego z nich wymagane są różne działania i można osiągnąć różne wyniki. Nie musisz robić ich wszystkich naraz, ale im więcej robisz, tym bardziej Twoja marka ożywa, potencjalnie na całym świecie. Pierwszą i najbardziej oczywistą jest witryna Twojej marki, Twój podstawowy punkt zaczepienia w świecie online. Oczywiście prawie wszyscy i jego ciocia mają już stronę internetową i domyślam się, że jeśli masz już firmę, to Ty też ją masz. Jeśli tak jest, a już go masz, to chcę, żebyś się do niego zabrał teraz i przyjrzał się temu poważnie, starając się spojrzeć na to oczami osoby postronnej, kogoś, kto przychodzi na twoją stronę po pierwszy raz. Chciałbym, żebyś zadał sobie te pytania i uczciwie na nie odpowiedział. Nie, naprawdę szczerze.

•  Czy ta witryna ma klasę? Czy jest atrakcyjny wizualnie i angażujący? Czy miło tam być?
•  Czy jest jasne i łatwe do odnalezienia się w witrynie? Czy jest oczywiste, gdzie kliknąć, aby przejść do stron, do których chcesz przejść (pamiętaj, że wyobrażasz sobie, że jesteś tu po raz pierwszy)?
•  Czy zawiera przydatne i interesujące informacje?
• * Jeśli jest to witryna, w której można kupować produkty (e-commerce), czy naprawdę łatwo jest dokonać zakupu?
•  Jeśli ktoś popełnia błąd lub się zgubi, czy łatwo jest odtworzyć jego kroki, czy też musi zaczynać od nowa (bo nie zrobi tego, wiesz… pójdą gdzie indziej)?
•  Czy są jakieś powody, dla których ludzie wracają do Twojej witryny, oprócz tych czysto transakcyjnych, takich jak chęć zakupu rzeczy (np. Możliwości wygrania rzeczy lub zdobycia darmowych rzeczy, regularnie aktualizowany blog, forum dyskusyjne lub opinie klientów i Opinie)?
•  Wreszcie, jak Twoja witryna wypada na tle konkurencji?

Czy to sprawia, że jesteś dumny czy trochę zawstydzony? Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań jest mniej niż promiennie pewna siebie, innymi słowy, jeśli nie jesteś naprawdę przekonany, że Twoja witryna jest tak dobra, jak to tylko możliwe, musisz zwrócić na to uwagę, zanim spojrzysz na jakikolwiek inny aspekt Twojej aktywności online. W końcu Twoja witryna to Twoje miejsce w sieci, dom Twojej marki. Zanim przejdziemy od samej witryny, przyjrzyjmy się witrynom kilku marek wymienionych w tej książce: Byfords, First Direct, Adnams, Mr. Site, Further, Special Design Studio to tylko kilka przykładów. Każdy z nich został przemyślany od góry do dołu oraz skonstruowany i zaprojektowany przez profesjonalistów, którzy w trakcie całego procesu utrzymywali "markę" na wysokim poziomie. Ale zanim zaprotestujesz, że wszystko jest bardzo dobrze, jeśli masz dużo pieniędzy, pozwól, że przedstawię ważną kwestię: istnieją zasadniczo dwa dobre sposoby tworzenia witryny internetowej. A jeden z nich kosztuje bardzo mało. Pierwszym (nie tanim) jest zatrudnienie wyspecjalizowanej firmy internetowej lub pracowni graficznej ściśle współpracującej z firmą zajmującą się tworzeniem stron internetowych w celu zaprojektowania i stworzenia Twojej witryny internetowej. Szczerze mówiąc, dla każdej marki innej niż niewielka firma "lifestyle'owa" jest to trasa, którą poleciłbym. Kupowanie usług specjalistów takich jak ten nie jest pozbawione trudności (nawet trudniejsze niż zatrudnienie projektanta do identyfikacji wizualnej), ale zdecydowanie polecam rozmowę z co najmniej trzema firmami i rozważenie tylko tych, od których można uzyskać rekomendacje klientów (od klientów, z którymi faktycznie możesz porozmawiać). Nie jestem w stanie określić, ile może Cię kosztować profesjonalna witryna internetowa. Zmiennych jest za dużo i za duże. Upewnij się tylko, że są dwie rzeczy:

•  że wybrana przez Ciebie firma przedstawi Ci szczegółową, stałą wycenę obejmującą wszystkie koszty projektu (w tym koszty bieżące, takie jak hosting);
•  że projektant dobrze rozumie Twoją markę.

Na koniec, wspominam o tym tylko dlatego, że każda rozmowa, jaką kiedykolwiek przeprowadziłem z "ludźmi sieci", zawierała to wyrażenie. Należy jasno określić, czy chcesz (i czy naprawdę potrzebujesz) witryny z zarządzaniem treścią. Witryna zarządzana treścią to taka, która została skonstruowana tak, aby umożliwić Tobie (czyli Tobie osobiście lub Twojemu zespołowi) modyfikowanie treści za pomocą pewnego rodzaju cyfrowego zaplecza. W przypadku niektórych witryn zarządzanych treścią właściciel (Ty) ma dostęp do wszystkiego w witrynie, ale częściej dostęp będzie ograniczony, powiedzmy, do bloga lub stron z wiadomościami lub do określonych obszarów, w których może zajść potrzeba zmiany informacji o produktach. Z mojego doświadczenia wynika, że twórcy stron internetowych naprawdę nie lubią witryn zarządzanych przez treść z dwóch powodów. Po pierwsze, ponieważ ich tworzenie jest nieco bardziej skomplikowane, a po drugie (i co ważniejsze), ponieważ za każdym razem, gdy wchodzisz tylnymi drzwiami, aby `` ulepszyć '' swoją witrynę, istnieje ryzyko, że zrobisz coś nieumyślnie, co zepsuje Witryna całkowicie. Wiem o tym, bo już to zrobiłem i słyszałem wiele historii o właścicielach witryn (zwykle takich jak ja, którzy nic nie wiedzą o programowaniu internetowym), którzy przypadkowo niszczą lub tymczasowo naruszają swoje własne witryny. W rzeczywistości istnieje jeszcze bardziej subtelne niebezpieczeństwo, polegające na tym, że chociaż możesz niczego nie zepsuć, możesz po prostu przesunąć wystarczająco dużo rzeczy (tutaj trochę tekstu, tam zdjęcie), aby łatwo zepsuć wizualną integralność witryny. Nie możesz też winić projektanta lub programisty, gdy to zrobisz. To Twoja wina. Powodem, dla którego twórcom stron internetowych się to nie podoba, jest to, że pierwszą rzeczą, jaką my, byki w sklepie z porcelaną, robimy, kiedy zaczynamy coś zepsuć, jest dzwonienie do nich z płaczem: "Moja witryna nie działa, proszę. x it. " Jeśli więc naprawdę potrzebujesz dostępu do zmiany informacji w swojej witrynie (ale tylko wtedy, gdy naprawdę tego potrzebujesz), porozmawiaj z twórcą sieci o witrynie zarządzanej treścią. Ale bądź przygotowany, że zapłacisz więcej za ten przywilej i zawrzesz z nimi umowę o świadczenie usług, gdy zepsujesz swoją witrynę i zadzwonisz do nich w panice. W przeciwnym razie unikaj zarządzania treścią i uzgodnij prostą strukturę opłat z programistą, gdy poprosisz go o zmianę. Szczerze mówiąc, dużo bezpieczniejsze. W końcu masz markę, o którą musisz się troszczyć, czy naprawdę powinieneś bawić się w swojej witrynie? Pomimo mojego silnego upodobania do profesjonalnie zaprojektowanych i zbudowanych stron internetowych, muszę przyznać, że istnieje inna naprawdę przystępna droga do świata sieci, wykorzystująca taką czy inną formę pakietu DIY. Niektóre z nich są bardzo łatwe w użyciu (jeśli będziesz postępować powoli i ostrożnie), inne mniej. Niektóre są bezpłatne (pod warunkiem, że musisz zezwolić na wyświetlanie w witrynie banerów reklamowych, nad którymi nie masz kontroli). Zazwyczaj za opłatą dostępne są pakiety uaktualnień, które pozwalają pozbyć się reklam. Różni dostawcy (możesz ich łatwo wyszukać za pomocą dowolnej wyszukiwarki) oferują różne pakiety, w tym opcję hostingu witryny, rejestrację nazwy witryny itp. Zostawiam Ci zbadanie możliwości. Wystarczy powiedzieć, że mogą działać bardzo dobrze, jeśli Twoja firma jest dość prosta i nieskomplikowana oraz jeśli nie masz nic przeciwko wybieraniu spośród wielu szablonów projektowych dla swojej witryny. Możesz zmieniać kolory i obrazy itd., Ale nigdy nie uzyskasz swobody w zakresie projektowania, którą można osiągnąć dzięki profesjonalnie zaprojektowanej witrynie. Jeśli budżet jest napięty, rozważ tę trasę, ale pamiętaj, jak ważna jest Twoja witryna. To obecność Twojej marki w sieci. Korzystałem, a przynajmniej wypróbowałem, kilku dostawców, w tym Weebly, Webs i Mr. Site. Wszystkie z nich będą działać dobrze, jeśli będziesz miał czas i "oko", aby je umiejętnie wykorzystać (podobnie jak każda inna samodzielna czynność, niektórzy zrobią to genialnie, inni hm… nie tak genialnie). Następnym krokiem po (i dopiero po) założeniu witryny internetowej, z której jesteś naprawdę dumny, jest zbadanie innych środowisk online, do których możesz zabrać swoją markę, zaprezentować ją lub opowiedzieć ludziom o swoich towarach i usługach. Oczywistymi przykładami są Ebay i inne rynki internetowe, witryny zbiorcze, takie jak oferujące ubezpieczenia i inne produkty usług finansowych, rynki turystyczne, takie jak lastminute.com i wiele innych. Możesz negocjować, aby znaleźć się na listach ogłoszeń w tych witrynach lub po prostu kupić na nich miejsce reklamowe. Kilka godzin w Internecie ujawni szeroką gamę potencjalnych rynków zbytu, które są odpowiednie dla Twojego konkretnego sektora i które mogą, ale nie muszą, pasować do Twojej firmy i marki. Jednak słowo ostrzeżenia. W taki czy inny sposób (w postaci bezpośredniej opłaty lub prowizji) prawie na pewno będziesz musiał zapłacić za przywilej uczestnictwa w czyimś rynku. Weź to pod uwagę, decydując, czy jest to właściwa trasa dla Ciebie. I pamiętaj, to, co staramy się zrobić, to zbudować "markę" na dłuższą metę, a nie tylko chłostać niektóre rzeczy w krótkim okresie. Jeśli więc dostępne rynki internetowe pomogą Ci ulepszyć Twoją markę i udostępnić ją szerszej publiczności, to dobrze. Jeśli z drugiej strony wyglądają na to, że mogą podważyć lub zagrozić Twojej marce, bądź bardzo ostrożny. Zwróć uwagę, że kilka bardzo znanych firm ubezpieczeniowych robi duży problem w swoich reklamach, mówiąc, że nie są dostępne w witrynach zbiorczych. Chronią swoją markę przed tym, co często nazywam "piekłem towarowym". Trzy największe możliwości dla małych marek w sieci to "wyszukiwanie" (ułatwiające znalezienie witryny), "media społecznościowe" (Facebook, Twitter i inne) oraz "Telewizja w sieci" (najnowsza wielka rzecz). Wszystkie trzy mogą być ważne dla Twojej marki, ale wszystkie trzy są same w sobie dużymi i złożonymi tematami.