XX.MOC ZAINTERESOWANYCH STRON



Siła osobista, która wynika z naszej zdolności do sprawiania, by rzeczy działały dzięki dopasowywaniu właściwych ludzi we właściwym czasie. Oliver, mój najmłodszy syn, miał wtedy zaledwie cztery lata. Wszedł do kuchni, gdy siekałem marchewki na niedzielny obiad, a głosem, który sugeruje, że bardzo kocha tatę, prosi o herbatniki. Pozostało mi 20 minut, zanim podam jedzenie, odpowiedź brzmi "nie". Mówi mi, że może umrzeć z głodu, więc oferuję kawałek marchewki, żeby go utrzymać. Odskakuje i zajmują mu trzy próby zatrzaśnięcia drzwi kuchni. Po przeczytaniu wielu książek na temat bycia dobrym rodzicem, cieszę się z tego wyniku i cieszę się, że wykorzystałem swoją Moc Asertywną. Dwie minuty później Oliver wrócił i jego język ciała został zmieniony. Opierając dłonie na biodrach i unosząc głowę, promieniuje pewnością siebie, a jego wyraz twarzy wyraża zadowolenie z siebie. Z radosnym głosem ogłasza: "Mama mówi, że mogę zjeść ciastko!" Ale pewnie zgadłeś że właśnie tak zakończy się ta historia. Tak, w młodym wieku 4 lat Oliver opanował siłę interesariuszy. Moje warsztaty często zawierają sekcje dotyczące zarządzania interesariuszami, a wraz z kilkoma dobrze dobranymi teoriami i modelami, zawsze zamierzam zapewnić ludziom narzędzia i techniki skutecznego zarządzania interesariuszami. Historia Olivera jest jednak ważna, ponieważ to, czego może mu brakować w technice, nadrabia naturalnością intuicji. Siła interesariuszy to coś, co my, ludzie, potrafimy robić w naturalny sposób. Typowy model 4-pudełkowy i inne narzędzia dla interesariuszy po prostu wprowadzają do niego niewielką strukturę i proces. Formalnym procesem jest zarządzanie interesariuszami, a działanie, które podejmujemy w wyniku tego myślenia (podobnie jak Oliver), jest naszą siłą interesariuszy. Przyznaję, że historia Olivera jest moją ulubioną i często ją opowiadam. Jest tak, ponieważ tak wiele osób mówi mi, że w konfrontacji z modelem czteroboksowym i listą osób, nie czują się komfortowo, wkładając ludzi do pudeł. I rozumiem to. Umieszczanie ludzi w pudełkach polega na politycznym myśleniu o relacjach i kategoryzowaniu naszych współpracowników pod kątem ich przydatności dla naszej sprawy. Historia Olivera ma więc pokazać, że robimy to naturalnie przez cały czas, ale pod warunkiem, że nasza intencja jest dobra, a ludzie są tymczasowo umieszczani w pudle, wówczas małe kierownictwo interesariuszy nie zaszkodzi. To działanie, które podejmujemy w wyniku, i nasze zamiary decydują o odpowiednim wykorzystaniu naszej Siły Interesariusza.

Pozytywne wykorzystanie siły interesariuszy

Kiedy naszym celem jest lepsze służenie naszemu zespołowi, organizacji, społeczeństwu lub klientom.

Nadużycie władzy interesariuszy

Gdy naszym celem jest służenie naszym własnym egoistycznym interesom.

Psychologia

Aubrey Mendelow (Kent State University, Ohio) jest twórcą prawdopodobnie najbardziej znanego procesu mapowania interesariuszy. Sugeruje kategoryzowanie ludzi według tego, ile mają władzy i ile interesują się tym, o co prosimy. To z kolei decyduje o tym, z kim najpierw powinniśmy porozmawiać i gdzie powinniśmy poświęcić swój czas. Prawidłowo mój syn Oliver zdecydował, że jego mama będzie miała największą moc i duże zainteresowanie tym, czego żądał. I miał rację. Ale Mendelow nie jest naszą jedyną opcją, tylko bardzo popularnym miejscem startowym. Amerykański pisarz Peter Block sugeruje kategoryzowanie ludzi według stopnia zaufania między nami i stopnia porozumienia. Takie mapowanie prowadzi nas do zupełnie innego planu działania, więc wybór mapy ma duży wpływ na to, gdzie rozpoczynamy naszą kampanię i gdzie najpierw aktywujemy naszą Moc Interesariuszy. Istnieje wiele map, więc wybieraj ostrożnie. Pamiętaj, że nie jest to mapowanie, ale twoja intencja i sposób, w jaki korzystasz z Mocy Interesariuszy, jest ważniejszy.

Podpowiedź

Mapy są przydatne, ale żadna nie jest tak przydatna jak łączenie innych źródeł energii w tej książce, jeśli chcemy użyć Mocy Interesariuszy. Jeśli rozwiniemy naszą Moc Sieci (rozdział drugi), naszą Moc Interpersonalną i naszą Moc Uczciwości, wówczas nasza Moc Zainteresowanych Stron jest rzeczywiście silna. Sugeruję, że nie ma sensu mieć ogromnej sieci kontaktów, jeśli kiedy ich potrzebujemy, nie mamy wystarczająco silnych relacji z nimi i nie mamy pojęcia, jak je zrównać. A jeśli brakuje nam Mocy interpersonalnej, to kiedy się z nimi spotkamy, znów będziemy mniej skuteczni. A jeśli nie mamy Mocy Uczciwości, zaczynamy od dalekiej przeszłości. Dopiero gdy połączymy te rzeczy razem, zwiększymy naszą Moc Interesariuszy.

Sesja coachingowa

1. Czy zgadzasz się z zainteresowanymi stronami?
2. Czy spędziłeś czas na badaniu odpowiedniej mapy interesariuszy, aby ukształtować swoje myślenie i zorganizować swój plan działania?
3. W jakim stopniu możesz odrzucić wszelkie obawy związane z umieszczaniem ludzi w pudełkach?
4. Czy zainwestowałeś w rozwój bezpłatnych źródeł zasilania (wymienionych powyżej), które będą potrzebne, aby zwiększyć swoją siłę interesariuszy?
5. Kto jest Twoim najbardziej zaufanym sprzymierzeńcem, którego możesz użyć, aby przekazać opinię na temat planu interesariuszy i siły interesariuszy?